Miło mi, że zaglądacie

poniedziałek, 28 września 2015

Mysie...

zieleń prawie jak odblask...bije po oczach nieźle :):)


 szara:) i różowa:)
 i wszystkie trzy razem na wybiegu:)


 dalszy ciąg nauki wrabiania...na szydełku... torba-sakwa


 :):):)
radosna twórczość


 Pozdrawiam, do następnego wpisu:)

pa pa:)

...ktoś buszuje po moim blogu, jakiś złośliwy troll...ostatnio mam po 1000-1500 wejść na mój blog...:( :)

sobota, 19 września 2015

...

już jakiś czas temu uszyła torbę, a dopiero teraz doczekała się prezentacji:)


i jeszcze pokażę Wam najbardziej znudzoną  na świecie różową panterę:):):)



...dzisiejsze śniadanko:)


Dziękuję za komentarze:)
Samych radosnych chwil Wam życzę:):):)

niedziela, 13 września 2015

To co...

ostatnio zrobione...
oczywiście same..."arcydzieła"

czapa dla dziewczynki...ulubiony kolor:)

właścicielka  czapy daleko...więc balon "robi" za modelkę:):)


 od zawsze chciałam zrobić takie szydełkowe dyńki...i proszę bardzo:) zrobiłam
zaczęłam od trzech, jednej wielkości...skończyłam na 7, różnej wielkości...jeszcze pewnie powstanie parę sztuk:)
żeby tylko parę...powinnam napisać parędziesiąt :)




ciekawa jestem czy zgadniecie co teraz robię, co to jest na tym zdjęciu?  


Dziękuję za miłe komentarze:)
Pozdrawiam i życzę Wam samych radosnych chwil:):):) 

poniedziałek, 7 września 2015

Wróciłam do...

miśków:)
wpadła mi w łapki jakaś włóczka i oczywiście szydełko...
i tak powstały dwie misie-pięknisie:)

leżę sobie...

stoję:)

siedzę:)

i znowu leżę:)

 błękitnooka


pokażę Wam jeszcze torbę jaką uszyłam i która była głównym prezentem w mojej ostatniej rozdawajce:)
były jeszcze drobiazgi, ale nie zrobiłam zdjęcia całości:(
prezenty powędrowały do KasiJ
 torba dość sporych rozmiarów,  jak widać zmieści się w niej niejedna woda mineralna:)
materiał...taki grubszy ortalion 


Dobranoc i miłego jutra:)

pa pa