Dla Danusi z http://babusiowerobtki.blogspot.com/
miały być...poszewki z elementami...akcentem francuskim...:)
Danusia zadowolona:)
...mój parapetowy, śpiący towarzysz:)
Mam takie zaległości we wszystkim, że hej...chyba mi wybaczycie...
Pozdrawiam dziękując za każdy komentarz:)
Miłego popołudnia:)
Woooooooooooow!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAle ci się udało uchwycić parapetowca, cudne zdjęcie! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPtaszek jest uroczy. Tak słodko śpi. Podziwiam twoje zdolności do szycia. Powłoczki są cudne.
OdpowiedzUsuńŚwietne poduchy:)
OdpowiedzUsuńA toś mnie zaskoczyła tym kolegą:)
Poduszki są piękne:))ależ masz śpiocha:))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńCudne podusie :-)
OdpowiedzUsuńPtasi towarzysz słodki... jakie ma cudowne nastroszone piórka... :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Cudowne te podusie!!! A ptaszynka słodka:) miło popatrzeć na takiego śpioszka:)
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńPiękne są : )
OdpowiedzUsuńNiesamowite poduchy! Danusia na pewno szczęśliwa.
OdpowiedzUsuńA sikoreczka wspaniale Ci towarzyszy. Bardzo je lubię.
Buziaczki:)