Coś czuje, że i nie dla mnie :-) ale Marcyśka w basenie to może mnie ugości :-) Zabawki cudne, chyba produkowane w cieniu :-), lala z lokami ... ach, ach Ewunia, uściski ciepłe i dużo cienia!
Napracowałaś się. Maskotki są świetne. Pięknie wykonane, z każdym detalem. Upały tez nie są dla mnie. W dodatku mieszkam w najcieplejszym miejscu Polski.
Ja też ich nie cierpię:( Dziś na termometrze od północy miałam 36 stopni, po prostu jak w piecu:( Ewuś, rzadko pokazujesz, ale jak już to hurtem;) A jaki ten hurt uroczy! Buziaczki:)
Śliczności :-) Cudny kotek - napatrzeć się na niego nie mogę... jest jak żywy... Smerf i lale wspaniałe :-) To dobrze, że nie jestem sama - ja też nie lubię upałów :-) Pozdrawiam serdecznie.
Coś czuje, że i nie dla mnie :-) ale Marcyśka w basenie to może mnie ugości :-)
OdpowiedzUsuńZabawki cudne, chyba produkowane w cieniu :-), lala z lokami ... ach, ach
Ewunia, uściski ciepłe i dużo cienia!
Napracowałaś się. Maskotki są świetne. Pięknie wykonane, z każdym detalem. Upały tez nie są dla mnie. W dodatku mieszkam w najcieplejszym miejscu Polski.
OdpowiedzUsuńLale jak malowane:))) tyle pracy, podziwiam:)
OdpowiedzUsuńJa też ich nie cierpię:( Dziś na termometrze od północy miałam 36 stopni, po prostu jak w piecu:(
OdpowiedzUsuńEwuś, rzadko pokazujesz, ale jak już to hurtem;) A jaki ten hurt uroczy!
Buziaczki:)
Dla mnie zdecydowanie też nie:)))piękne maskotki:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDołaczam do grona nie lubiących upałów:) Patelnia dzisiaj była konkretna:( Laleczki mnie zauroczyły!!!
OdpowiedzUsuńŚliczności :-) Cudny kotek - napatrzeć się na niego nie mogę... jest jak żywy...
OdpowiedzUsuńSmerf i lale wspaniałe :-)
To dobrze, że nie jestem sama - ja też nie lubię upałów :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Cudne słodziaki wydziergałaś :) Uściski przesyłam :)
OdpowiedzUsuńAle cudne!!!
OdpowiedzUsuńPoszalałaś:) Śliczne są:)
OdpowiedzUsuń