dzisiaj trochę szyciowo...
miska, pojemnik... uszyłam ją z bawełny, przyozdobiłam kwiatuchem połączonym z koronką...
trochę się natrudziłam w tracie szycia:((( ale to co mi wyszło nawet mi się podoba:)
w dno miski wszyty jest okrągły kawałek kartonu...mogłam wszyć coś innego, np plastik...bo jak ja to upiorę...? Niestety...o tym pomyślałam dopiero!!! na etapie przyczepiania kwiatka...:)))
następne będą już "porządnie" uszyte...
pomysł nie mój, kiedyś bratanica przywiozła mi coś podobnego z zagranicy.
...i trochę szydełkowo...
następna lalunia:) stwierdzam, że w ogóle nie mogę poradzić sobie z mordkami...potwornie mi wychodzą...zero wdzięku...ale popracuję i nad tym...
pozdrawiam serdecznie :)
Szydełkowa lala jest cudna.
OdpowiedzUsuńŚliczna lala w pięknej sukience a pojemnik to dla mnie nowość:))))
OdpowiedzUsuńŚliczna lala, nie wiem co chcesz od mordki - urocza. Miseczka swietna! Kiedyś dostałam tego typu filiżankę. Z dnem faktycznie moze być problem, ale juz wiesz co w następnej zrobic inaczej;) Rozwiązaniem mogłaby byc moze płyta CD.
OdpowiedzUsuńBuziaczki Ewuś:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNajlepiej uczyć sie na błędach:) Koszyczek śliczny, taki puchaty!! laleczka słodziutka, buźka piękna, nic bym nie poprawiała!
OdpowiedzUsuńEwunia, morda fajniutka :-) a miska świetna, nie widziałam jeszcze takiej
OdpowiedzUsuńPozdrówka cieplutkie!
Rewelacyjna miska :-) Lala cudowna! Śliczną ma buzię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ewuniu, Ty zawsze coś cudnego wyczarujesz :) Zjawiskowa lala :) może zamieszkać w słodkiej misce :) Uściski przesyłam :)
OdpowiedzUsuńMasz oryginalne pomysły, cudeńka z nich powstają. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń