Miło mi, że zaglądacie

czwartek, 12 listopada 2015

Parapetowe...

życie:))) 
takiego gościa to u mnie jeszcze nie było  
weszła po ścianie...z góry

specjalnie dla niej zostawiam w skrzynce orzechy
przychodzi codziennie:)))

a tu kolejny łakomczuch:)

no i stała bywalczyni...sikora
sikory urządzają sobie masowe przyjęcia:)

czas na zdjęcia moich arcydzieł
Dwie czapy robione po skosie...z jednej strony odejmuję oczko, z drugiej dodaję
musi być na drutach zawsze ta sama ilość oczek, moje czapy mają po 70 oczek i te 70 oczek to wysokość czapy.
Zszywam początek robótki z końcem, powstaje jakby komin, jeden wlot ściągam i mocuję, i jest to góra czapy, doszywam bąbel, na drugi wlot nabieram oczka i robię ściągacz, i jest to dół czapy:) 





zaczęłam też robić dzwoneczki...każdy inny, wzory z mojej głowy...powstawały w trakcie robienia:)




Pozdrawiam:)))

16 komentarzy:

  1. Sama wpatrywałbym się w takie widowisko, na parapecie. To odpręża. Ale i robótki odprężają. Fajne czapki zrobiłaś. Są takie wesołe. Dzwonki cudowne. Ten, który mi przysłałaś, chyba rok temu, do dziś trzyma formę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale cudowności, począwszy od wiewiórki i sikorki, poprzez Twoje dzieła. Czapy fantastyczne, szczególnie ta w brązach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam dodać, że piękne zdjęcia zwierzątek

      Usuń
  3. No i znalazłaś sposób na rudzielca hehe. Nawet bym nie pomyślała że może tak blisko podejść;) A kowalik jak prawdziwy akrobata! Sikorki to też u mnie stałe bywalczynie, ale pozostałych Ci zazdroszczę;)
    Czapuchy rewelacyjne!
    Buziaczki Ewuś:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiewiórka jest superowa. Bardzo podoba mi się czapka, może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale wspaniali goście:)) Czapki rewelacyjne,dzwoneczki również :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czapki i dzwoneczki cudne idealne na zimę. Cudnego masz gościa : ) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale ta wiewióreczka oswojona i jak pozuje:)))u nas bywa w ogrodzie na orzechu:)))czapki są piękne:)))śliczne kolory i bardzo ciekawy wzór:)))widzę że do świąt się przygotowujesz:))))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Czapy są świetne.
    O zdjęciach nic nie napiszę, bo po prostu zazdroszczę, piękne zrobiłaś.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tez ostatnio fotografowałam wiewiórkę,a dzisiaj ratowałam jeża bo stał na drodze (zaniosłam go do lasu). Czapki świetne,bardzo podoba mi się skręcony wzór :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne to Twoje parapetowe życie :))))
    A dzwoneczki to już mistrzostwo świata. Ja nie wiem jak to robisz ale moje dzwonki (od Ciebie) będą wisiały już kolejny rok i dalej są cudne w pełnej krasie. Zdolniacha :))))

    OdpowiedzUsuń
  11. genialne czapy, a wiewiórka super, oswoisz ją i będzie Ci z ręki jadła:-)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniali goście :-) Szczególnie urocza jest wiewiórka - takiego gościa to ja jeszcze nie miałam... :-)
    Czapki wspaniałe - cudowne kolory.
    Dzwoneczki śliczne - przepiękne wzory :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ruda jest super :) Łakomczuchy dokarmiasz, dzięki temu takie super widoki:) Czapki są świetne! I te zakrętasy i te kolorki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Czapki baaaardzo mi się podobają, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czapy są prześliczne!!! ruda kitka bardzo sympatyczna:)

    OdpowiedzUsuń