z pięknej bawełny...
fartuch kuchenny...dla elegantki:)
dwie poszewki, jedna mniejsza, druga większa
dwustronne koszyki-pojemniki
połączenie z lnem
i środek...
a wszystko to dla przemiłej Osóbki:)
sowa...powstała w tak zwanym międzyczasie:)
moje podwórkowe tulipanki
Dobrego i radosnego dnia wszystkim Wam życzę:))))))
uszy do góry:)))
uszy do góry:)))
Dziękuję za komentarze, bardzo mi miło:)