miśków:)
wpadła mi w łapki jakaś włóczka i oczywiście szydełko...
wpadła mi w łapki jakaś włóczka i oczywiście szydełko...
i tak powstały dwie misie-pięknisie:)
leżę sobie...
stoję:)
siedzę:)
i znowu leżę:)
błękitnooka
pokażę Wam jeszcze torbę jaką uszyłam i która była głównym prezentem w mojej ostatniej rozdawajce:)
były jeszcze drobiazgi, ale nie zrobiłam zdjęcia całości:(
prezenty powędrowały do KasiJ
torba dość sporych rozmiarów, jak widać zmieści się w niej niejedna woda mineralna:)
materiał...taki grubszy ortalion
Dobranoc i miłego jutra:)
pa pa
Leżę sobie na boczku , to najlepsza pozycja dla kolorowego misia! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń:):):) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie wesoło!
OdpowiedzUsuńA wesoło wesoło:)!
UsuńPiękne te miśki, takie wesołe mają te kolorki. Torba genialna. Buziaczki.
OdpowiedzUsuńAleż słodziaki ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńOoo Ewunia dawno , że tak powiem, Cię nie widziałam :-)
OdpowiedzUsuńMisie to chyba bracia lub siostry Marcyśkowego misia ;-)
Pozdrówka cieplutkie!
Śliczne misie :-) Cudne kolory i słodkie mordki :-)
OdpowiedzUsuńTorba jest wspaniała ! Nacieszyć się nią nie mogę... mam nadzieję, że szybko uda mi się pokazać prezenty na swoim blogu.
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczne kolorowe misie, a torba rewelacja
OdpowiedzUsuńOj jak ja bym chciała tak sobie poleżeć hehe. Śliczny następny misiaczek. Podziwiam Ewuś Twoje maskotki i nie tylko. Torba również rewelacyjna, zawsze się przyda.
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Misie są śliczne, bardzo mi się podobają. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJakie fajniusie : ) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń