tym razem poszewki na "jaśki"
mam jeszcze trochę resztkowych materiałów więc pewnie powstaną jeszcze następne:)
zapraszam;)
w tak zwanym miedzy-czasie haftowałam "obrazki"
ten z ptaszkiem jeszcze się kończy:)
ten z ptaszkiem jeszcze się kończy:)
wykorzystam je na naszywki na woreczki...a właściwie to jeszcze nie zdecydowałam tak konkretnie jakie będzie ich przeznaczenie...
Dziękuję za komentarze)
Pozdrawiam wszystkich zaglądających, miłego dnia:)
Śliczne hafciki :-)
OdpowiedzUsuńPodusie ubrałaś doskonale :-) Śliczne poszewki.
Pozdrawiam serdecznie.
Wszystkie podusie są urocze. Takie dopracowane. Obrazki zaś słodziutkie. Iście wiosenne.
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie zrobiło się świątecznie,wesoło i kolorowo:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodusie kapitalne :)
OdpowiedzUsuńHafty wyszły idealnie.
Pozdrawiam
Cudne podusie :) a urok Twoich haftów znam:) mam od Ciebie woreczki z napisami lubczyk, mięta i bazylia, są zapełnione ziółkami :) ściskam mocno :)
OdpowiedzUsuńPiękne podusie, a jeszcze ładniejsze hafciki .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jasieczki śliczne kolorowe. Karteczki piękne
OdpowiedzUsuńHafciki słodkie!!! Poszewki super! Fajnie tak umieć szyć i mieć jakieś resztki, kiedy najdzie ochota na zmiany siadasz za maszyną i masz nowy wystrój!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńobrazki są cudne, podusie dumnie się prezentują :-)
OdpowiedzUsuńI u ciebie tez królują jaśki, śliczne . Przy wyszywniu obrazkow to dopiero trzeba miec cierpliwość. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń