Jaka znowu nieporadna? Śliczna podusia. Chyba przyszyłabym niebieskie guziczki. A próbowałaś już knookingu? To jeszcze fajniejsze niż technika tunezyjska.
Kasiu, miło ze Ci się podusia podoba...jest trochę nieporadna, są prześwity...których chyba nie powinno być:) ale następna będzie lepsza, mam nadzieję:) zaciekawiłaś mnie tym knookingiem...spróbuję:) Buziaki:)
Mam tunezyjskie, ale jeszcze nigdy nie próbowałam nim dziergać. Może dzięki Tobie się odważę, tym bardziej że bocian krąży nad nami hehe, taka przesłodka podusia, a najlepiej + kołderka, przydadzą się;) Buziaki:)
poduszka przesłodka:-)
OdpowiedzUsuńBardzo ci dziękuję:)
UsuńWow, to szydełko brzmi ciekawie a podusia super!
OdpowiedzUsuńDobrego tygodnia
Dziękuję:) i ciekawie się robi!
UsuńIwonko i tobie życzę udanego tygodnia:)
Pięknie Ewo.
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu:)
UsuńProszę o jeszcze trochę cierpliwości:)
Śliczna poszewka na podusię :-) Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję i również pozdrawiam:)
UsuńBardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPięknie wyszło : )
OdpowiedzUsuńDzięki Sylwuś:)
UsuńJaka znowu nieporadna? Śliczna podusia. Chyba przyszyłabym niebieskie guziczki. A próbowałaś już knookingu? To jeszcze fajniejsze niż technika tunezyjska.
OdpowiedzUsuńKasiu, miło ze Ci się podusia podoba...jest trochę nieporadna, są prześwity...których chyba nie powinno być:) ale następna będzie lepsza, mam nadzieję:)
Usuńzaciekawiłaś mnie tym knookingiem...spróbuję:)
Buziaki:)
śliczna podusia, ja dla kontrastu bym przyszyła różowe, bo by na tym niebieskim ładnie było je widać
OdpowiedzUsuńDziękuję:) a może dwa różowe i pośrodku niebieski...? ale chyba nie, same różowe, masz rację.
UsuńŚlicznie wyszła ta podusia,ja też bym przyszyła różowe guziczki:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo, miło mi:)
UsuńPozdrawiam i miłego dnia Ci życzę:)
O kurcze jakie to śliczne.Zaintrygowało mnie to szydełko tunezyjskie.
OdpowiedzUsuńSerdeczności moc posyłam
Dzięki Jutko:)Spróbuj, fajnie się robi!
UsuńPozdrawiam:)
Coś nowego, ciekawie się prezentuje! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, coś nowego...moze mnie wciągnie:)
UsuńPozdrawiam:)
Pięknie!!! Trenuj dalej Ewuniu bo ślicznie Ci to wychodzi! Guziczki?- niebieski i rózowy:)) Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńDziękuję:) trenuję, trenuję:)
UsuńPozdrawiam:)
Poduszka wygląda zjawiskowo.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci:) bardzo miło mi:)
UsuńMam tunezyjskie, ale jeszcze nigdy nie próbowałam nim dziergać. Może dzięki Tobie się odważę, tym bardziej że bocian krąży nad nami hehe, taka przesłodka podusia, a najlepiej + kołderka, przydadzą się;)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Krąży? a może już się zadomowił...wnusio, czy wnuczka:)? fajnie:) Bierz się do pracy bo szybko zleci:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki,pa:)