Miło mi, że zaglądacie

sobota, 4 lipca 2015

takie upały...

nie dla mnie:(:(:(
coś potwornego!!!


oto moje ostatnio wykonane robótki:
kocio



smerf


i zestaw lalek..w poprzednim  postcie pokazywałam nogi w bucikach,
teraz lalunie w całej okazałości:)





dziękuję za każdy komentarz:)


miłych chwil Wam życzę:)


pa


10 komentarzy:

  1. Coś czuje, że i nie dla mnie :-) ale Marcyśka w basenie to może mnie ugości :-)
    Zabawki cudne, chyba produkowane w cieniu :-), lala z lokami ... ach, ach
    Ewunia, uściski ciepłe i dużo cienia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Napracowałaś się. Maskotki są świetne. Pięknie wykonane, z każdym detalem. Upały tez nie są dla mnie. W dodatku mieszkam w najcieplejszym miejscu Polski.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lale jak malowane:))) tyle pracy, podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też ich nie cierpię:( Dziś na termometrze od północy miałam 36 stopni, po prostu jak w piecu:(
    Ewuś, rzadko pokazujesz, ale jak już to hurtem;) A jaki ten hurt uroczy!
    Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie zdecydowanie też nie:)))piękne maskotki:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Dołaczam do grona nie lubiących upałów:) Patelnia dzisiaj była konkretna:( Laleczki mnie zauroczyły!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczności :-) Cudny kotek - napatrzeć się na niego nie mogę... jest jak żywy...
    Smerf i lale wspaniałe :-)
    To dobrze, że nie jestem sama - ja też nie lubię upałów :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne słodziaki wydziergałaś :) Uściski przesyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Poszalałaś:) Śliczne są:)

    OdpowiedzUsuń