i może wesoło:)))
moje skrzyneczki deku...
pierwsza na herbatki owocowe, za którymi ostatnio...nie przepadam
druga na dziewczęce skarby:)
wszystkie trzy są polakierowane...a wcale tego na zdjęciach nie widać:(
a trzecia...powstała...z rozpędu:)))
:)))
Dziękuję:)
Pozdrawiam:)
Pięknie wykonane.
OdpowiedzUsuńEwuniu, wszystkie skrzyneczki idealne i radosne, chociaż maki częściej przyciągają mój wzrok;)
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Bardzo ładne są te skrzyneczki. ja tez za owocowymi nie przepadam. Za to wczoraj grzałam się pierwszą herbatą z trawą cytrynową.
OdpowiedzUsuńWszystkie świetne, ale ta druga naj naj :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszły a lakier też widać . Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i ślicznie ozdobione skrzyneczki:)
OdpowiedzUsuńPiękne skrzyneczki zrobiłaś:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńOjojojjjj!!! Ale mam zaległości u Ciebie Ewuś:( Czego się nie dotkniesz to wychodzi pięknie!! Bardzo mi sie podobają te skrzyneczki! z makami chyba naj:) Pozdrawiam serdecznie i lecę do poprzednich postów:))
OdpowiedzUsuńBardzo ładne skrzyneczki :) Mi też ostatnio herbatki owocowe przestały smakować. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMaki kocham tak że dla mnie Nr1! Lakier widzę gołym okiem tak ze nie marudzimy!!! Jest cudnie😊
OdpowiedzUsuńŚliczne:) Mnie chyba pierwsze najbardziej się podoba:)
OdpowiedzUsuńŚliczności!
OdpowiedzUsuń