jesieni, jak już nie było truskawek, znalazłam w internecie sposób na ich wydrążanie-oczyszczanie z szypułek...teraz jak jest sezon truskawkowy postanowiłam wypróbować...oto moja fotorelacja:)
potrzebne będą: truskawki i słomka-rurka, u mnie plastikowa:)
przecięłam słomkę na dwie części
wbiłam słomkę w dół/spód truskawki i przepchałam do góry w stronę szypułki...
tak jak na zdjęciu...
powstała dziurka-tunelik:)
szypułka i ten środek truskawki zostały wypchnięte:)
prawda, że szybki, prosty i mniej brudzący sposób?
Polecam, jak któraś go jeszcze nie zna:)
Mój bardzo wyrośnięty i dość obficie kwitnący kwiatuszek:)
Fiołek
Pozdrawiam i miłego tygodnia Wam życzę:)))
Ja tak wydrążałam wiśnie, bo maszynkę kupiłam po fakcie. Śliczny fiołek.
OdpowiedzUsuńRewelacyjna metoda, a ja akurat zakupiłam dziś zapas słomek. Bardzo dziękuje.
OdpowiedzUsuńA to ci sposób!Może jeszcze z niego skorzystam ,choc moje truskawkowe zaprawy są na ukończeniu!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTrzeba spróbować
OdpowiedzUsuńKto by pomyślał że zwykła słomka tak ułatwi pracę:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPróbowałam... i mnie się nie udało :-) Pewnie nieodpowiednie truskawki miałam ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
U mnie już po truskawkach w tym roku. Sposób ciekawy :)
OdpowiedzUsuńCałkiem niedawno mój syn pokazał mi ten pomysł:)) Ja jeszcze nie wypróbowałam:)Fiołek śliczny!! Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńznam ten spób, ale tylko w teorii, chyba w tym roku już nie wypróbuję, ale koniecznie do zapamiętania
OdpowiedzUsuńSuper pomysł - będę próbować ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńNiezły pomysł:)
OdpowiedzUsuńŚwietny sposób, prosty a skuteczny!
OdpowiedzUsuń